Konstruktywna krytyka w sporcie dziecięcym
30-06-2015, 12:44Dla dzieci opinia rodziców i trenera jest szczególnie ważna. Jak zatem przekazywać małemu sportowcowi negatywne komunikaty, aby go zmotywować do dalszej pracy? Na ten temat rozmawiamy z psycholog sportu - Sandrą Kalinowską.
Iwona Ludwinek-Zarzeka: Czy krytyka skierowana do młodych zawodników jest potrzebna?
Sandra Kalinowska (TopWySzkoleni.pl): Tak, ale rozumiana jako korygująca informacja zwrotna, wnosząca wiedzę dla zawodnika. Jest potrzebna. Jest elementem treningu, nauki i wyciągania wniosków. Służy też temu aby zawodnik miał realny obraz siebie, swoich umiejętności, mógł korygować swoje działania oraz miał świadomość, w jakim miejscu się znajduje. Korygująca informacja zwrotna daje sportowcowi wiedzę co poprawiać, zrobić inaczej i gdzie szukać rezerw.
Dziecko jednak w dużej mierze buduje obraz siebie na podstawie komunikatów ze strony dorosłych ... Jak to pogodzić?
Można powiedzieć, że wszyscy budujemy poczucie własnej wartości na podstawie takich przesłanek, jak własna samoobserwacja oraz informacje płynące z zewnątrz, w tym od innych ludzi. Ani my - dorośli - a tym bardziej dzieci, nie mamy czasami wystarczająco skutecznego filtra, który pozwalałby nam na selekcję tych napływających ocen, pochwał i krytyk. A jeśli mówimy o krytyce, to warto się zastanawiać nad kontekstem negatywnych komunikatów. Czy ta osoba ma podstawy, żeby mówić to, co nam mówi? Czy zna kontekst? Czy jest dla nas ważna? Czy ta informacja służy naszemu dobru i wzrostowi? Czy jednak wynika tylko z emocji lub niepełnej wiedzy, czy po prostu braku umiejętności interpersonalnych rozmówcy? To co słyszymy, często zapada w naszej głowie, czy chcemy tego, czy nie. Z wiekiem uczymy się selekcjonować te informacje i nie przyjmujemy wszystkiego „w ciemno”. Im dziecko młodsze, tym ten filtr jest słabszy. Dlatego w wieku dziecięcym nieprzemyślana krytyka może przynieść negatywny skutek.
Czym to może skutkować?
Krytyka, zwłaszcza jeśli jest uogólniona i nakierowana na człowieka a nie konkretny element wykonania zadnia, może skutkować obniżonym poziomem samooceny oraz brakiem stabilności w samoocenie. Ciągła krytyka powoduje gorszy obraz samego siebie nie tylko w sporcie ale ogólnie - w życiu. Taki człowiek nie myśli już tylko o sobie w kategoriach np.: kiepskiego piłkarza ale również kiepskiego, np.: syna czy ucznia. Może szybciej się poddawać, podejmować mniej wymagające cele sportowe i poza sportowe. W końcu może przedwcześnie zrezygnować ze sportu w ogóle. Z drugiej jednak strony nie dajmy się zwariować. Nie uchronimy dzieci ani przed negatywną informacją zwrotną, ani przed złą krytyką. Na pewno warto uczyć dziecko, aby broniło się przed tą krytyką, którą uważa za niesłuszną, Aby wytworzyło w sobie ten wspomniany wcześniej filtr, dzięki któremu nie będzie przyjmowało wszystkiego do siebie tak bezkrytycznie.
Czy kilkulatek jest w stanie przyjmować lekcję krytyki wobec siebie?
Tak, chociaż to bardzo trudne. Warto się zastanowić, po co tą informację chcemy przekazać. Powinno nam przyświecać wyłącznie dobro dziecka, a nie spełnianie naszych potrzeb. Dlatego musimy określić cel krytyki. Jeśli mamy do czynienia z rekreacją, lekcją WF-u, to najważniejsza jest radość i bezpieczeństwo uprawianego sportu. Wtedy krytyka będzie miała inny wymiar, niż u zawodnika z marzeniami o sukcesach na arenach sportowych. Jeśli powiemy dziecku „powinieneś inaczej wykonywać to ćwiczenie, bo możesz sobie zrobić krzywdę”, brzmi inaczej niż ”beznadziejnie biegasz”. To zupełnie odmienny rodzaj informacji, który jest raczej pozytywnie przyjmowany przez dzieci.
W takim razie jak krytykować? Jak przekazywać informację w sposób konstruktywny?
Na początku ustalmy cel, w jakim chcemy przekazać informację zwrotną. Czy ta krytyka w danym momencie jest rzeczywiście potrzebna? Czy przekazując ją, przyświeca nam chęć rozwoju tej osoby? Co chcemy osiągnąć? Jeśli chcemy, żeby zawodnik zwiększył samoświadomość, miał większą wiedzę o sobie, to warto informować go w taki sposób, aby to dobre nastawienie było zauważalne poprzez naszą minę, gesty. Jeśli nasza mowa ciała mówi „chce Ci to przekazać, bo zależy mi na Tobie, chcę żebyś to wiedział i rozwijał się”, to budujemy atmosferę partnerstwa, szczerości, a w takim klimacie łatwiej przyjąć różne informacje, nawet te niewygodne nie brzmią jak atak czy agresja.
Warto przekazać krytykę konkretnie. Aby lepiej zrozumieć schemat konstruktywnej krytyki, pomocna będzie zasada FUKO. Nazwa pochodzi od wyrazów: fakty, uczucia, konsekwencje, oczekiwania. Zgodnie z tą zasadą informujemy drugiego człowieka o tym, co widzimy, nie używając tak naprawdę krytycznych komunikatów. Dla przykładu „widzę, że przy uderzeniach z forehandu robisz większy zamach, w wyniku czego spóźniasz uderzenie”. W ten sposób opisujemy fakty i jednocześnie wskazujemy konsekwencje błędnego działania. To daje nam szansę również, aby na bieżąco określić nasze oczekiwania „spróbuj to zmienić, a zobaczysz, że będzie dużo lepiej”.
Czytaj więcej na junior.sport.pl>>