Ekspert radzi: dlaczego młody piłkarz powinien uczyć się języków obcych?

25-11-2015, 08:16

Co dzieci powiedziałyby znanemu piłkarzowi gdyby okazało się, że ten akurat odwiedzi  ich w szkółce piłkarskiej? Czy wizyta Messiego lub Ronaldo nie to byłaby jednym z najważniejszych wydarzeń w ich życiu? Owszem, gdyby znały język angielski lub hiszpański. Ale przecież nic straconego!

 

 

Dlaczego tak ważne jest to, aby piłkarze znali choćby podstawy języków obcych? Przekonał się o tym pomocnik Lechii Gdańsk, Bartłomiej Pawłowski, który w 2013 roku został wypożyczony do Malagi. W wywiadzie udzielonym Przeglądowi Sportowemu, Pawłowski opowiada jak podczas odprawy taktycznej, trener hiszpańskiej drużyny – Bernd Schuster tłumaczył coś zawodnikom. Pawłowski nic nie rozumiał i trzeba było tłumaczyć mu wszystko jeszcze raz od początku – tym razem w języku angielskim. Przykład ten jest o tyle dobry, o ile nie znając języka hiszpańskiego, piłkarz biegle posługiwał się innym językiem. To dało mu szansę na zrozumienie wszystkiego, co mówił trener.  W polskich klubach, piłkarze zza granicy mają obowiązek nauki języka polskiego. Jest tak w Śląsku, Zawiszy czy Lechu. W polskich klubach gra coraz więcej obcokrajowców, a więc i dlatego, aby móc się z nimi porozumieć,umiejętność posługiwania się chociażby jednym językiem obcym jest dla piłkarzy bardzo ważna.

 

Piłkarski język, jeżeli tak go nazwiemy, traktowany może być jako język uniwersalny. Gesty, mimika twarzy i szczere chęci niestety nie zawsze jednak będą szły w parze z prawidłowo przekazanym komunikatem. Dlatego też, języki obce są tak ważne w życiu piłkarza, a im wcześniej zaczniemy się ich uczyć tym lepiej. Andrzej Juskowiak, jeden z najbardziej znanych polskich piłkarzy, dziś napastnik w naszej reprezentacji, wspomina swoją przygodę w nimieckiej drużynie. W jednym z wywiadów opowiadał, że grając w Wolfsburgu, jego kolega z drużyny, też obcokrajowiec nie potrafił nauczyć się kilku zdań w języku niemieckim. Klub pożegnał się z owym zawodnikiem, a trener nie chciał w drużynie kogoś, kto nie potrafi porozumieć się ze swoimi kolegami i może nie rozumieć podstawowych poleceń trenera.

 

 

Być jak piłkarz, nie tylko na boisku

Coraz więcej dzieci przegląda filmy w Internecie i ogląda transmisje meczów, które nie są emitowane w telewizji. Język hiszpański czy angielski to w takich transmisjach chleb powszedni, a po meczu natknąć się można na wypowiedzi Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, a nawet Boruca. Dziś posługują się oni językami obcymi w stopniu komunikatywnym i chwaleni są nie tylko przez dumnych kibiców. Ale przecież zawsze tak nie było. Lewandowskiemu zajęło dwa lata, aby posługiwać się swobodnie językiem niemieckim, Błaszczykowskiemu trochę dlużej. Jednak najbardziej zaskoczył wszystkich Artur Boruc gdy grał we włoskiej Fiorentinie. W niecały rok po rozpoczęciu pracy w klubie, na pytania podczas konferencji prasowej odpowiadał… po włosku i to pełnymi zdaniami, używając pięknych porównań, czym zaskoczył wszystkich kibiców. Natomiast o akcencie Wojciecha Szczęsnego mówi się, że jest już całkiem brytyjski.

 

 

Im wcześniej tym lepiej

Talent, umiejętności oraz znajomość przynajmniej jednego języka obcego to już trio doskonałe. W takm przypadku piłkarz nie będzie miał problemu, aby dostać się do wymarzonej drużyny. Jednak im szybciej zaczniemy namawiać do nauki języków naszych młodych sportowców tym lepiej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że dziecięcy aparat mowy na pewnym etapie jest bardzo elastyczny. W ten sposób, dzieciaki fantastycznie naśladują akcent i przychodzi im to z łatwością. Poza tym, dzieci nie mają oporu przed nauką języka, nawet gdy popełniają błędy. Naturalnie przychodzi im potwarzanie słów i całych zwrotów, a postępy robią w niesamowitym tempie. Dla niektórych dzieci motywacją do nauki jest nie tylko dobra zabawa, ale również potrzeba zrozumienia tego, co mówią piłkarze i  komentatorzy. Aby ich zrozumieć, dzieciom wystarczy już nawet kilka lekcji języka obcego, a osłuchać się z nim można również dzięki komputerowym programom takim jak SuperMemo. Korzystając z niego, kilkakrotnie można powtarzać zwroty wypowiadane przez anglojęzycznych lektorów i w ten sposób utrwalać wiedzę i ćwiczyć akcent. Raz na jakiś czas młodzi piłkarze mogą też sprawdzać swoją wiedzę i zobaczyć jakie zrobili postępy, a interaktywne zabawy i gry to przecież nieodłączna część życia dzieci. Programy dostosowane są do nauki na różnym etapie poznawania języka, a kilkanaście kolorowych i interaktywnych plansz pozwala na naprawdę świetną zabawę. Dla młodego piłkarza znajomość języków obcych jest bardzo ważna, a gry językowe mogą sprawić im tyle samo radości, co gra na boisku.

 

Adrianna Niedbała – ekspertka SuperMemo w zakresie edukacji językowej dzieci. Właścicielka szkoły językowej dla dzieci, specjalistka w nauczaniu języka angielskiego dzieci i młodzieży. Mama dwóch córek, z którymi testuje wszelkie nowinki metodyczne. Zawodniczka grupy kolarstwa górskiego, pasjonatka gór i sportów zimowych.

 


Inne proponowane newsy


Wróć do strony głównej

+48 502 741 749 zapisy@akademiareissa.pl

Jeżeli Twoje dziecko trenuje już regularnie w naszym klubie, kliknij opcję "JESTEM ZAWODNIKIEM AKADEMII PIŁKARSKIEJ REISSA". Jeżeli Twoje dziecko nie trenuje jeszcze regularnie w naszym klubie, kliknij opcję "NIE JESTEM ZAWODNIKIEM AKADEMII PIŁKARSKIEJ REISSA"