Pierwszy mecz w historii!
09-12-2021, 11:59 Porady dla dziecka i rodzicaPiłka nożna wzbudza wiele emocji, a liczba fanów tej konkurencji sportowej cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Jednak nie wszyscy wielbiciele zdają sobie sprawę, jaka jest historia futbolu. W tym artykule dowiesz się, kiedy został rozegrany pierwszy mecz oraz poznasz piłkarską opowieść Kuby z Plewisk. Odkryjemy wspólnie historię futbolu!
Kiedy został rozegrany pierwszy międzypaństwowy mecz w historii?
Za początki piłki nożnej uznaje się początek XIX wieku w Anglii. Jednak pierwszy oficjalny mecz międzypaństwowy rozegrano w Glasgow w 1872 roku. Ta data jest wyznacznikiem okresu, w którym możemy mówić o początku organizowania meczów. Chociaż warto zaznaczyć, że już wcześniej odbywały się spotkania piłkarskie, które nigdzie nie były odnotowane.
Powstanie futbolu i jego rozwój w dużej mierze przypisuje się Anglii. Jednak nie można pominąć Szkocji, ponieważ na ich terenie doszło do pierwszego meczu między reprezentacjami. Gospodarze rywalizowali z drużyną Anglii. Mowa o spotkaniu w Glasgow, w którym uczestniczyło cztery tysiące kibiców!
Zanim zabrzmi pierwszy gwizdek piłkarze muszą uczestniczyć w regularnych treningach. Tak samo jest w Akademii Piłkarskiej Reissa! Sprawdziliśmy zatem, czy zawodnicy pamiętają swoje pierwsze zajęcia.
Jak wyglądał pierwszy trening Kuby?
Kuba uczestniczy regularnie w treningach i należy do drużyny Akademii w Plewiskach. W naszym klubie jest od 2016 roku, czyli już 5 lat zasila szeregi pomarańczowej rodziny!
Na pierwszym treningu trochę się bałem, ale też byłem ciekawy. Lubię grać w piłkę nożną, a to samo robimy na zajęciach. Super atmosfera, koledzy i turnieje – za to jestem bardzo wdzięczny – opowiada Kuba.
Pierwszy trening Kuby
Wielka chęć, ciekawość, ale też nie wiedział co go tam spotka. Początki nie były łatwe, nie grał wcześniej w profesjonalnym klubie. Ciekawy i merytoryczny trening, kompetentny trener i fajni koledzy sprawili że z biegiem czasu mocno rozwinął swoje piłkarskie umiejętności. Dziś jest kapitanem swojej drużyny i w ubiegły weekend pierwszy raz podniósł puchar zwycięzcy turnieju Reiss Cup roczników 2011 – komentuje tata Kuby.
Cieszymy się, że każdy nasz zawodnik może zapisać się w historii futbolu. Zdajemy sobie sprawę, że pierwsze treningi, mecze i turnieje wzbudzają wiele emocji, ale bez tego nie byłoby prawdziwego sportu! Trzymamy kciuki za Kubę i wszystkich naszych zawodników.